Honoraria za badanie sprawozdań pójdą w górę

Honoraria za badanie sprawozdań pójdą w górę

Na biegłego rewidenta i firmę audytorską będzie można nałożyć więcej kar. Zlecenia będą też bardziej pracochłonne. To musi się przełożyć na cenę

Hanna Blajer

 

Czy według pani obecnie istnieje problem ze zbyt niskimi cenami audytu?

W niektórych branżach tak. Chodzi głównie o małe jednostki budżetowe, instytucje kultury, szpitale, spółdzielnie, instytuty, gdzie cena jest decydującym kryterium wyboru audytora. Inaczej jest w przypadku dużych jednostek, jak np. miasta. Aby przystąpić do przetargu organizowanego przez takie podmioty, trzeba spełnić szczegółowe kryteria. Tu liczy się już nie tylko cena, ale i np. doświadczenie, znajomość branży, pozycja w rankingu firm audytorskich. Wymagane jest też, aby np. biegli rewidenci byli zatrudnieni na umowę o pracę. To ogranicza liczbę firm mogących przystąpić do przetargu. Dzięki temu można zażądać znacznie wyższego honorarium.

Czy łatwo jest zdobyć zlecenie?

Takiego problemu nie było, dopóki w województwie mazowieckim funkcjonowały głównie lokalne firmy. W latach 2001–2002 wszystko jednak zaczęło się zmieniać. Na warszawski rynek zaczęły wchodzić firmy z całej Polski. Dlatego i my zaczęliśmy startować do przetargów w całej Polsce. Największym problemem dla większych spółek audytorskich są małe, jednoosobowe kancelarie. W zasadzie nie mają one kosztów. Działalność prowadzą najczęściej w domu, potrzebują tylko komputera, drukarki i telefonu. To one zaniżają ceny audytów. Inaczej jest w przypadku dużych firm, jak nasza. Muszą one bowiem ponosić koszty najmu biura, koszty administracyjne, koszty marketingowe, zatrudniać pracowników na umowę o pracę, w tym potrzebnych do obsługi audytu, kontrolerów jakości, partnerów zarządzających itd. Najniższa cena za audyt szpitala, jaką w tym sezonie oferowali biegli rewidenci prowadzący jednoosobową działalność wynosiła zaledwie 3200 zł. Dla nas badanie za taką kwotę jest nieopłacalne. Nie pokryłoby kosztów zlecenia, ani ryzyka.

A jednak państwa firma jest również posądzana często o zaniżanie cen audytów.

Nasza firma bada ponad 400 firm w ciągu roku i jesteśmy na 17 pozycji w rankingu firm audytorskich. Tej wielkości firmy są widoczne na rynku i w przypadku wygranego przetargu, gdzie cena będzie niższa od konkurencji, zawsze można podać argument zaniżania cen. Wyniki rankingu pokazują, że nasza średnia cena kształtuje się powyżej 6,5 tys. zł. Jest to dwukrotna wartość w stosunku do cen, które pojawiły się w tym roku w przetargach, tj. 3 tys. zł za badanie.

Pojawi się więc nie tylko większe ryzyko prowadzenia irmy audytorskiej, ale i więcej pracy. To musi się przełożyć na cenę.

Rozmawiała Agnieszka Pokojska

 

 

Pełny tekst artykułu dostępny jest w podatkowym serwisie Gazety Prawnej.

Poznaj nas bliżej.
Zapraszamy!

POZNAJ NAS